Mity o dekompresji: część 1

W 2012 roku rząd USA opublikował oświadczenie , że nie ma dowodów na istnienie syren. To nie jest żart; historia była szeroko opisywana i nadal jest dostępna w Internecie.

To nie były sensacyjne wiadomości ani „fałszywe wiadomości” – Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna, oddział rządu USA, naprawdę ogłosiła to, a wersja oryginalnej strony jest nadal dostępna na stronie internetowej NOAA.

Artykuł został zainspirowany faktem, że NOAA była regularnie pytana, czy te stworzenia są prawdziwe. Pytania te mogły być spowodowane odniesieniami w kulturze popularnej lub rozwojem programów telewizyjnych, które miały pokazywać, że Wielka Stopa, potwór z Loch Ness lub syreny rzeczywiście istnieją. Artykuł wyjaśnia, że chociaż historie o syrenach istnieją od tysięcy lat, zdecydowanie należą one do kategorii mitycznych stworzeń i nigdy nie znaleziono dowodów na to, że syreny naprawdę istnieją. Skąd więc wzięły się te mity? Jednym z wyjaśnień jest to, że marynarze i ludzie mieszkający blisko wody mogli widzieć diugonie lub manaty i pomylić je ze stworzeniami, które były w połowie ludźmi, a w połowie rybami. Tak czy inaczej, jasne jest, że powszechnie wierzono w mit o syrenach.

Istnieje cały szereg innych mitów, w które również powszechnie się wierzy. Termin „miejska legenda” został ukuty w celu opisania nowszych z tych mitów. Jak opisuje ten artykuł , nie jest prawdą, że w betonie Zapory Hoovera są zakopane ciała, ryż weselny nie sprawi, że ptaki eksplodują, używamy znacznie więcej niż 10% pojemności naszego mózgu, a golenie włosów nie powoduje, że rosną tył grubszy.

Biorąc pod uwagę, jak powszechne były mity w historii, a nawet w bardziej współczesnych czasach, nie jest zaskakujące odkrycie, że wokół teorii dekompresji narosły pewne mity. Chociaż w prawdziwym świecie może nie mieć znaczenia, czy istnieją syreny lub czy w zaporze Hoovera są zakopane ciała pracowników budowlanych, mity otaczające teorię dekompresji mogą potencjalnie powodować problemy w świecie rzeczywistym i potencjalnie zwiększać ryzyko choroby dekompresyjnej. Ten artykuł ma na celu rzucić światło na niektóre z tych mitów i spróbować dać pełny obraz w celu poprawy bezpieczeństwa dekompresji.

Jeśli myślisz, że nie nurkujesz dekompresyjnie, więc ten artykuł jest dla Ciebie ograniczony, to jesteś dokładnie tym, do kogo ten artykuł jest skierowany, ponieważ już zderzyłeś się z pierwszym mitem – mitem o braku dekompresji nurkowanie. Nie ma czegoś takiego jak nurkowanie bezdekompresyjne.

MIT – Nurkowania bezdekompresyjne obejmują zerową dekompresję
Kiedy schodzimy, jesteśmy skompresowani, a kiedy się wynurzamy, dekompresujemy, więc wszystkie nurkowania obejmują dekompresję. Prawdą jest, że w przypadku niektórych nurkowań kontrolowane wynurzanie jest jedyną dekompresją, jakiej potrzebujemy, ale to wciąż jest dekompresja. Można je zasadnie nazwać nurkowaniami bezdekompresyjnymi, ale nie należy ich nazywać nurkowaniami bezdekompresyjnymi.

Może się to wydawać mało istotne, ale mity, które wydają się nieszkodliwe, nie zawsze takie są. Jeśli wierzysz, że istnieje fundamentalna różnica między nurkowaniami dekompresyjnymi a nurkowaniami bezdekompresyjnymi, to wprowadza to drugi mit. Mianowicie, że nurkowania dekompresyjne są znacznie bardziej ryzykowne niż nurkowania bezdekompresyjne, lub co gorsza, że nurkowanie dekompresyjne jest niebezpieczne, podczas gdy nurkowanie bezdekompresyjne jest bezpieczne.

MIT – Nurkowanie dekompresyjne jest niebezpieczne, podczas gdy nurkowanie bezdekompresyjne jest bezpieczne
Bezpieczne oznacza brak ryzyka, a nurkowania bezdekompresyjne nadal niosą ze sobą ryzyko. Zamiast być czarno-białą różnicą między „bezpiecznymi” nurkowaniami bezdekompresyjnymi a „ryzykownymi” nurkowaniami dekompresyjnymi, rzeczywistość jest bardziej jak odcienie szarości z pewnym ryzykiem związanym z nurkowaniem bezdekompresyjnym, które wzrasta stopniowo wraz ze wzrostem ilości dekompresji . Prawdziwą konsekwencją tego sztucznego rozróżnienia jest to, że nurkowie sportowi wierzą, że stanie się im coś strasznego, gdy tylko przekroczą limit no-stop lub, co gorsza, wpadają w panikę, gdy zbliżają się lub przypadkowo przekraczają limit no-stop i robią pochopne decyzje. Było wiele przypadków paniki nurków w tej sytuacji, które kończyły się gwałtownym wynurzeniem i objawami DCS. Mit wywołał u nich paranoję na temat ryzyka DCS, a ten strach wywołał panikę, która doprowadziła do tego, czego się obawiali. Jest to bardzo realna implikacja tego typu mitów. Z drugiej strony nurek, który zdaje sobie sprawę, że koniec jego czasu no-stop jest tylko jednym punktem kontinuum dekompresji, a nie krawędzią klifu, ma większe szanse na utrzymanie pływalności i wykonanie kontrolowanego wynurzania. Jeśli zachowają spokój, zdadzą sobie sprawę, że kilka minut przystanków dekompresyjnych, które wskazuje ich komputer, prawdopodobnie nie jest dłuższych niż przystanek bezpieczeństwa, który i tak planowali zrobić. jest bardziej prawdopodobne, że utrzymają pływalność i wykonają kontrolowane wynurzanie. Jeśli zachowają spokój, zdadzą sobie sprawę, że kilka minut przystanków dekompresyjnych, które wskazuje ich komputer, prawdopodobnie nie jest dłuższych niż przystanek bezpieczeństwa, który i tak planowali zrobić. jest bardziej prawdopodobne, że utrzymają pływalność i wykonają kontrolowane wynurzanie. Jeśli zachowają spokój, zdadzą sobie sprawę, że kilka minut przystanków dekompresyjnych, które wskazuje ich komputer, prawdopodobnie nie jest dłuższych niż przystanek bezpieczeństwa, który i tak planowali zrobić.

MIT – Nie da się zgiąć podczas nurkowania bez przystanków
Powiązany mit z „nurkowaniem dekompresyjnym jest niebezpieczne, podczas gdy nurkowanie bezdekompresyjne jest bezpieczne” to mit, że nie można dać się nabrać na nurkowanie bezdekompresyjne. Dekompresja nie jest nauką ścisłą i zawsze istnieje ryzyko załamania podczas nurkowania bez przystanków. Oprócz składowych głębokości i czasu nurkowania istnieje cały szereg innych czynników fizjologicznych, takich jak ćwiczenia, temperatura, nawodnienie, problemy medyczne i inne, które mogą zwiększyć ryzyko podczas nurkowania bez przystanków. Ponadto definicja nurkowania bez przystanków to takie, podczas którego można wynurzyć się na powierzchnię z odpowiednią prędkością wynurzania bez konieczności wykonywania dodatkowych przystanków dekompresyjnych. Jednym z ważnych zwrotów w tej definicji jest „przy prawidłowej prędkości wynurzania”. Pamiętaj, powiedzieliśmy, że w przypadku nurkowania bez przystanków wynurzanie jest wystarczającą dekompresją. Jeśli nurek ma szybkie wynurzanie,

MIT – Nie możesz się zgiąć, jeśli postępujesz zgodnie z tabelami
Innym bardzo blisko spokrewnionym mitem jest to, że nie możesz się zgiąć, jeśli postępujesz zgodnie z tabelami. W pewnym sensie już to omówiliśmy. Jeśli pozostaniesz w czasie no-stop, nadal istnieje ryzyko DCS. Nawet jeśli planujemy nurkowanie dekompresyjne z przystankami etapowymi i wykonamy wszystkie zaplanowane przystanki dekompresyjne, nadal istnieje ryzyko dekompresji. Doświadczeni nurkowie już o tym wiedzą i będą w tym momencie mądrze kiwać głowami.

Wszyscy wiedzą, że to mit, prawda? Oczywiście, że tak, i możesz się zastanawiać, dlaczego w ogóle muszę stwierdzić, że to mit. Cóż, powodem, dla którego to uwzględniam, jest to, że chociaż w naszych głowach wiemy, że to mit, jednym ze zwrotów, które słyszałem przy wielu okazjach, jest jakaś odmiana „Nie sądzę, żebym mógł się ugiąć, ponieważ nie przegapiłem żaden przystanek/mój komputer nie ma żadnych pominiętych przystanków/mój komputer nie jest zablokowany”.

MIT – Nie możesz się zgiąć, jeśli podążasz za komputerem
Komputer nurkowy to po prostu elektroniczny wyświetlacz zestawu tabel nurkowych. Oznacza to, że założenie, że nie możesz się ugiąć, jeśli podążasz za komputerem, nie różni się od założenia, że nie możesz się ugiąć, jeśli postępujesz zgodnie z tabelami. Jednak z jakiegoś powodu nurkowie pokładają dodatkowy poziom zaufania w swoim komputerze nurkowym. Twój komputer zna profil nurkowania, który przeprowadziłeś, ale nie zna Twojego stanu zdrowia i kondycji, nie zna Twojego poziomu nawodnienia, wieku ani stanu jakiejkolwiek liczby innych czynników ryzyka.

Dekompresja może wydawać się mroczną sztuką i to jest czas, kiedy mogą zacząć pojawiać się mity. Warto poświęcić trochę czasu na zrozumienie zasad leżących u podstaw teorii dekompresji, aby rozwiać niektóre z tych mitów i lepiej zrozumieć, co się dzieje podczas nurkowania. Czekaj na następny artykuł z tej serii, w którym przyjrzę się innym popularnym mitom nurkowym!

 

Autor:
Mark Powell TDI/SDI